Jak poprawić sytuację zdrowotną Polaków? Prezes INFARMY: Są trzy kluczowe elementy strategii
Jak branża farmaceutyczna może wspierać zdrowie Polaków? Pomysły przedstawił Wiktor Janicki, od dwóch miesięcy prezes Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA.
Polski system ochrony zdrowia nie jest przygotowany
Na wstępie zaznaczył, że sytuacja zdrowotna w Polsce wymaga konkretnych działań z uwagi na starzejące się społeczeństwo.
– Dzisiaj ponad 20 proc. naszych obywateli to są osoby mające 65 lat i więcej. Prognozy mówią, w scenariuszu umiarkowanym, że do 2050 roku będzie to ponad 30 proc. A nasz system został przygotowany pod społeczeństwo, w którym osoby z grupy 65 plus stanowią około 15 proc. społeczeństwa – podkreślił.
Dodał, że o niezbyt optymistycznym obrazie świadczą jeszcze dwa inne parametry. Z jednej strony jest to przewidywana długość życia, w której odbiegamy od średniej europejskiej o trzy lata. Drugi parametr to ilość zgonów na 100 tys. mieszkańców, których można było uniknąć lub wynikających z chorób, które można było wyleczyć. W Polsce to jest około 120 zgonów na 100 tys. mieszkańców, na poziomie Unii Europejskiej to jest 90 zgonów na 100 tysięcy mieszkańców.
Jak branża farmaceutyczna w Polsce może odpowiedzieć na wyzwania i możliwości w polskim systemie ochrony zdrowia?
– Wierzymy, że możemy wesprzeć polskie społeczeństwo w dwóch istotnych parametrach. Po pierwsze to poprawa efektów zdrowotnych, bo wiemy, że farmakoterapia przekłada się bezpośrednio na efekty zdrowotne. Wierzymy, że jako branża jesteśmy w stanie wprowadzać takie terapie, które zmienią stan zdrowotny społeczeństwa, jeżeli będzie do nich dostęp – zaznaczył.
Drugi element to pobudzanie innowacyjności gospodarki.– Branża farmaceutyczna jest jedną z najbardziej innowacyjnych, tworzy miejsca pracy o wysokiej wartości dodanej i intensywnie inwestuje w badania i rozwój. A zdrowsze społeczeństwo jest kluczowe dla wzrostu PKB – wyjaśnił.
Trzy filary
Janicki przedstawił trzy kluczowe filary strategii dla poprawy sytuacji zdrowotnej, a także gospodarczej w Polsce.
Pierwszy to najlepszy możliwy dostęp do innowacyjnych leków. – Na to składa się odpowiedzialność pod dwóch stronach. Z jednej strony to jest poziom funduszy przeznaczanych na systemy zdrowia w ogóle i na refundację. Z drugiej strony to jest odpowiedzialne podejście firm farmaceutycznych, które będą szybko składały wnioski, które będą odpowiedzialnie podchodziły do negocjacji z Ministerstwem Zdrowia – powiedział.
Drugi filar to stabilne i przewidywalne otoczenie prawne. – Mamy z jednej strony szybką nowelizację ustawy reformacyjnej. To na pewno jest krok w dobrym kierunku, wskazujący na próbę poprawy wielu elementów, które nie do końca funkcjonują w tym systemie. Z drugiej strony mamy zmieniające się otoczenie, jeżeli chodzi o ochronę praw własności w Polsce. Zmieniające się niestety w niedobrą stronę, mamy coraz słabszą ochronę praw własności – wyjaśnił.
Trzeci filar to rozwój badań klinicznych. – Badania kliniczne z jednej strony są szansą dla pacjentów, którzy w inny sposób nie mogą otrzymać dostępu do określonych terapii, a z drugiej strony są olbrzymim zastrzykiem dla polskiej gospodarki, zarówno jeżeli chodzi o zmniejszenie kosztów terapii, jak i innowacyjne miejsca pracy – powiedział. Dodał, że chodzi o prawie 70 tys. miejsc pracy, które związane są bezpośrednio z badaniami klinicznymi.
Podkreślił przy okazji, że według najnowszego raportu o komercyjnych badaniach klinicznych Polska awansowała z 11. na 9. miejsce na świecie w tej kategorii.
– To obszar, o który warto walczyć. To 9. miejsce to osiągnięcie, w które włożono wiele pracy – dodał Michał Byliniak, dyrektor generalny INFARMY.